Jako społeczeństwo coraz częściej wypożyczamy rzeczy zamiast je kupować. Od mieszkania przez samochód czy rower, kończąc na akcesoriach znanych marek. Wyniki badań [1] pokazują, że pokolenie Milenialsów, nie jest przywiązane do myśli o własności i zwraca się ku nowym usługom, które zapewniają dostęp do produktów bez kosztów obciążeń związanych z zakupem . Ten trend zagląda również do biznesu. Branża oświetleniowa nie śpi i przychodzi z nowymi rozwiązaniami.
„Firmy produkcyjne muszą stale inwestować w swoje zakłady, żeby zachować konkurencyjność i zapewnić długoterminową stabilność. Lepsze zarządzanie kapitałem obrotowym jest kluczem do generowania niezbędnej gotówki na inwestycje i tutaj z pomocą przychodzi model LaaS” – wyjaśnia genezę nowego rozwiązania Paweł Boryś, Business Development Manager w Trilux Polska.
LaaS (Light as a Service) czyli światło jako usługa
Inwestorzy i właściciele budynków nie muszą kupować już opraw i systemów oświetleniowych na własność – producenci ułatwiają finansowanie, oferując model który nie wymaga angażowania kapitału na inwestycję. Koszty całkowitego zaplanowania i instalacji rozwiązania LED, a także konserwacji czy koniecznego demontażu starych opraw, ujęte są w miesięcznej opłacie za użytkowanie instalacji.
„Mamy tutaj sytuację analogiczną do leasingu samochodowego – prawnie pojazd należy do instytucji finansowej – natomiast fizycznie użytkuje go przedsiębiorca, płacąc miesięczną fakturę leasingową oraz kupując paliwo potrzebne do pokonywania tras. Kiedy skończy się okres umowy mamy możliwość wykupienia samochodu na własność lub odstąpienia od wykupu na rzecz nowego modelu. Na tych samych zasadach działa usługa LaaS – oprawy oświetleniowe są leasingowane na określony czas, a po zakończeniu umowy klient decyduje, czy chce je przejąć na własność czy dokonać wymiany.” – obrazuje mechanizm działania LaaS Paweł Boryś.
Do miesięcznej opłaty podstawowej doliczane są rzeczywiste koszty wykorzystanego oświetlenia Składnik ten określany jest na podstawie przewidywanego czasu użytkowania przez okres jednego roku i płatny w miesięcznych ratach, analogicznie do procedury stosowanej przez dostawców energii elektrycznej. Na koniec każdego roku sporządza się rozliczenie za ostatnie 12 miesięcy, w którym faktyczne wykorzystanie instalacji porównywane jest z wykorzystaniem szacunkowym.
Korzyści dla Klienta
Model finansowania oferuje możliwość przejścia ze starych instalacji oświetleniowych na energooszczędne rozwiązania LEDowe bez konieczności angażowania kapitału. Koncepcja ta pozwala inwestorom na księgowanie zakupu i użytkowanie nowego systemu oświetleniowego w sposób neutralny bilansowo. Dzięki temu firmy pozostają elastyczne i mają możliwość inwestowania w swoją podstawową działalność.
„Klienci decydujący się na model Light as a Service, zyskują wartość dodaną pod nazwą SPOKÓJ – to dostawca zapewnia projekt całej instalacji, demontaż starych opraw, jeśli zachodzi taka konieczność oraz instalację nowych. Ponadto jest odpowiedzialny za wdrożenie systemu zarządzającego oświetleniem, jeśli taki uwzględnia inwestycja, bierze również na siebie konserwacje predykcyjne, wyprzedzając usterki, co pozwala uniknąć zakłóceń w pracy i kosztownych przestojów” – przytacza korzyści nowego modelu Paweł Boryś.
Za wszystko odpowiada wyspecjalizowany dostawca, dzięki czemu zarządcy nieruchomości i przedsiębiorstw mogą skupić się na podstawowych zadaniach firmy i realizacji celów biznesowych.
„W przypadku modernizacji przestarzałej i energochłonnej instalacji na dużej powierzchni magazynowej czy przemysłowej, miesięczna opłata jest często niższa niż oszczędności, które generuje nowy system oświetleniowy – co jest chyba najlepszym argumentem ekonomicznym dla potencjalnych inwestorów” – dodaje ekspert, Paweł Boryś.
Na ratunek planecie
Oprócz znacznych oszczędności energii, taki model zapewnia szereg korzyści w zakresie zrównoważonego rozwoju. Współczesną technologię oświetleniową można połączyć w sieć, monitoringu zużycia i danych operacyjnych. W razie potrzeby dane z systemu umożliwiają kontrolowaną przez oprogramowanie, ciągłą optymalizację w oparciu o rzeczywiste wymagania oświetleniowe. To również możliwość integracji z innymi punktami poboru energii, takimi jak np. klimatyzacja.
8/10 klientów decyduje się na zakup instalacji po zakończonym okresie użytkowania – wynika z danych Trilux. Jednak jest też grono klientów, którzy stawiają na odnowienie umowy i wymianę instalacji na nową. Co zatem dzieje się ze starymi oprawami? W duchu gospodarki obiegu zamkniętego przede wszystkim są one poddawane recyklingowi, który ma celu odzyskanie i ponowne wykorzystanie komponentów do maksimum. Oprawy, które obniżyły swoją sprawność podczas pracy na hali produkcyjnej, będą nadal doskonałym rozwiązaniem w podziemnym parkingu. To sprawia, że oświetlenie jest centralnym elementem zrównoważonego zarządzania budynkiem.
[1] https://www.goldmansachs.com/insights/archive/millennials/
Źródło: Trilux