Czy kupując żarówkę otwieracie pudełko i na wszelki wypadek sprawdzacie, co jest w środku? Z badań wynika, że taki odruch ma zdecydowana większość z nas. Nic dziwnego, na opakowaniu faktycznie umieszczone są wszystkie kluczowe informacje. Wystarczy umieć je zinterpretować. Wybór odpowiedniego źródła światła w gąszczu propozycji wcale nie należy do najłatwiejszych. Dodatkowym utrudnieniem jest konieczność przeliczania mocy światła między tradycyjnymi żarówkami, a energooszczędnymi LED-ami.
Poznaj 3 zasady, które ułatwią Ci właściwy wybór:
1. Lumeny mają moc
O tym, jak dużo światła da LED, mówią lumeny (lm), a nie - jak kiedyś - watty. Im więcej lumenów, tym więcej światła. Chcesz mieć go tyle, ile dawała tradycyjna żarówka o mocy 60 W? Wybierz LED o strumieniu świetlnym 806 lumenów. Jeśli producent podaje mniejszą liczbę, zachowaj ostrożność – taki produkt może nie trzymać także innych parametrów. A jeśli potrzebujesz jeszcze więcej światła, wybierz LED o wartości 1521 lumenów (ta wartość jest odpowiednikiem dawnej żarówki 100 W).
2. Wybieraj sprawdzonych producentów
Z raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wynika, że prawie połowa skontrolowanych produktów nie spełnia parametrów deklarowanych na opakowaniach. W przeważającej większości są to LEDy zbudowane z najtańszych komponentów. Jeśli chcesz w pełni skorzystać z zalet technologii LED – wybieraj sprawdzonych producentów, którzy nie oszczędzają na jakości.
3. Gwint – nie daj się wkręcić
To już ostatni szczegół, na który warto zwracać uwagę kupując LEDy – gwint na trzonku. Energooszczędne źródła światła są obecnie dostępne we wszystkich najpopularniejszych wariantach (z gwintem E27, E24, GU10 i wielu innymi), więc na pewno znajdziesz takie, które będzie pasować do Twojej lampy. Wystarczy, że sprawdzisz w domu, jaką konkretnie masz oprawę. Na pocieszenie – nie musisz na długo zapamiętywać tego detalu. Skoro przechodzisz na technologię LED, kolejna wymiana źródła światła czeka Cię dopiero… za 15 lat.
Czytaj więcej:
Treści powiązane: